Autyzm - Białystok

sabbia · Wysłany: Pon 23:30, 02 Mar 2009 Temat postu: Problem z jedzeniem

Ja mam ogromny problem z jedzeniem Kajtka. Od prawie roku, je te same potrawy: to co jest smażone, suche, chrupiące, przeważnie żółte. Są to między innymi : smażony kurczak w panierce, suche bułki, pieczywo chrupkie, paluszki....Nie je owoców, warzyw, zup, nic co jest zdrowe nie przechodzi mu przez gardło. Często na próbę wprowadzenia czegoś innego reaguję odruchem wymiotnym, krzykiem...Czasem potrafi nic nie jeść przez cały dzień, między innymi przez to budzi się w nocy po 6 razy i pije mleko ryżowe. Jest to dla mnie naprawdę ciężkie i sama nie wiem jak mogę go przekonać do jedzenia "normalnych potraw".
Bardzo proszę o pomoc, jeśli ktoś ma jakieś wskazówki, może też ma albo miał taki problem.
Pozdrawiam

Jędrzej Szumowski · Wysłany: Wto 0:01, 03 Mar 2009 Temat postu: Gluten

U naszego Jędrka się poprawiło z jedzeniem gdy przestał jeść produkty zawierające gluten. Wtedy zaczął nawet dostrzegać surówki na talerzu Smile

Wg dr Wasilewskiej gluten "zapycha" dziecko.
Nasz Jędrek zajada się jabłkami (pokrojonymi w ćwiartki, obranymi ze skórki). Jedyna rzecz od jakiej nie mamy serca go odzwyczajać to sok sklepowy. Zazwyczaj wiśniowy, malinowy lub truskawkowy z Herbapolu lub coś podobnego. Soki te są słodzone (podobno) nie cukrem a syropem glukozowo-fruktozowym. Myślicie, że to wielki "grzech" dawać dziecku coś takiego do picia?

ela · Wysłany: Pią 19:20, 06 Mar 2009 Temat postu:

witam,nasz synek Bartuś niema problemu z jedzeniem-oczywiście nie je wszystkiego,ale jego menu jest dość urozmaicone,więc jak czegoś nie chce-to po prostu mu nie daje.Za to popełniam "grzech" podobny do mego przed mówcy.Daje mu bobo-fruty,chociaż po sobotnim spotkaniu w KTA i po wykładzie dr.Wasilewskiej i Jacka ,taty Kazia-staram się rozrabiać soki z wodą,(Jacek dzięki za podpowiedż jutro jade po soczki winogronowe i gruszkowe) Różnie nam to idzie,synek z rozmową nie za bardzo,ale w inny sposób pokazuje swoje niezadowolenie-jak za dużo wody potrawi nie pić nic.Może ktoś mi podpowie jak odzwyczaić dziecko od soków?

Gucio · Wysłany: Pią 21:47, 06 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie!
Zastanawialiśmy się nad problemem Kajtka. Do głowy przyszły nam frytki, które większość dzieci lubi (oczywiście własnej roboty). Żeby wyszły chrupiące trzeba je dobrze odsączyć z wody np zawijając w ściereczkę i wrzucać na bardzo rozgrzany tłuszcz. Jest to potrawa, której nie należy nadużywać a zwłaszcza wtedy gdy dziecko ma grzyby, a poza tym zdrowsze są potrawy gotowane. Następny pomysł to placki ziemniaczane - od czasu do czasu. Starte ziemniaki, mąka ziemniaczana, jajko - o ile dziecko może, starta cebulka, sól, pieprz. Nasz syn nie może jeść jajek - jest bardzo mocno uczulony. Od dwóch lat radzimy sobie bez jajek.
Kolejny pomysł to racuchy ryżowo - jaglane (przepis mojej żony). Po 4 stołowe czubate łyżki ugotowanej na mleku ryżowym na sypko kaszy jaglanej i ryżu brązowego ugotowanego na sypko w wodzie ewentualnie białego, około pół szklanki mleka ryżowego, jedną łyżkę mąki amarantusowej, kilka łyżek mąki ryżowej. Wszystko wymieszać aby powstała gęsta masa (jeżeli wychodzi za rzadkie dodać mąki ryżowej). Smaczne są smażone na oleju ryżowym. Na patelnię nakładać łyżką i formować placki o średnicy około 5-6 cm. Smażyć na lekko złoty kolor. Kazio je lubi posmarowane gruszkami williamsa lub śliwkami ze słoiczka Gerbera lub Hippa. Możesz spróbować coś zmodyfikować np dodać jajko, drobno pokrojone owoce dodane do masy np jabłko. Życzymy smacznego.
Napisz na jakiej diecie jest Kajtek to łatwiej będzie coś doradzić.
Możesz kupić płatki ryżowe chrupiące - podobne do cornflakes'ów. Moja żona kupiłe je ostatnio w sklepie społem na stoisku ze zdrową żywnością. Są bezglutenowe. Zawierają trochę cukru. Możesz spróbować coś wybrać na stronie firmy Bezgluten [link widoczny dla zalogowanych] lub firmy Glutenex [link widoczny dla zalogowanych]
Powodzenia.

sabbia · Wysłany: Pon 23:15, 16 Mar 2009 Temat postu:

Witam!
Dziękuje serdecznie za wskazówki, te racuchy pierwsza klasa, frytki też jadł ze smakiem Smile

Kajtek jest na diecie bezmlecznej, ma ograniczony cukier (nie je słodyczy, nic nie słodzę, żadnych soczków) i gluten. Nadal czekamy na wyniki od Cubały, wizyta 26marca (dwie poprzednie przekładała nam niestety) i wtedy będzie wiadomo konkretnie jaka dieta i jakie leczenie, nie mogę się doczekać, Kajtek strasznie się męczy, boli go brzuszek często...
Pozdrawiam

Gucio

Witajcie. Nazbierało nam się w domu trochę przepisów z różnych szkoleń i od różnych lekarzy. W miarę możliwości postaram się je przepisywać i zamieszczać. Może komuś coś podpasuje. Zaznaczam, iż myśmy większości nie wypróbowali. Życzę smacznego i powodzenia.

Przepis na zupę mocy:
Gotować brązowy ryż z bardzo dużą ilością wody pod przykryciem na małym ogniu przez 6 godzin. Po 3 godzinach dodać pokrojoną albo startą marchewkę lub fenkuł ( koper włoski) lub wiejskiego kurczaka i gotować kolejną godzinę. Lepiej niech wody będzie za dużo niż za mało. Powinna się z tego zrobić rzadka zupa. Bardzo ważne jest, aby gotować ją tyle godzin. Jest to niezwykle wzmacniająca, odżywcza i lekko przyswajalna zupa, która wzmacnia energię i krew, harmonizuje trawienie, ma właściwości łagodzące układ trawienny. Najważniejszy w tej zupie jest wywar, który poprzez tak długie gotowanie wchłonął wszelkie niezbędne składniki z użytych produktów.
Przelać zupę do termosu i co jakiś czas podawać dziecku do picia.

Przepis na herbatkę imbirową
Wrzątek, odrobina miodu lub wyciągu z listków stewii, pokrojony kawałek korzenia imbiru, odrobina soku z cytryny. Wrzucać składniki w podanej kolejności w odstępach 2 minutowych, gotować 10- 15 minut na średnim ogniu pod przykryciem. Przelać do termosu i podawać.

Ciasteczka ryżowe
- 1/2 szklanki maki ryżowej
- 1/2 szklanki kukurydzianej
- 1/3 szklanki wody
- łyżeczka masła
- 3 łyżki Sinlacu
Sposób przygotowania:
Masło trzeba posiekać z mąka a Sinlac wymieszać z wodą. Potem wszystkie te składniki połączyć – wyrobić, ciasto włożyć do zamrażalnika w foliowym woreczku na 15 min. Po upływie tego czasu- z ciasta formujemy spłaszczone kulki na ok 1cm grubości. Na końcu układamy ciasteczka na wysmarowanej tłuszczem blaszce i pieczemy ok 15 w 220 stopniach C.

Galaretka ananasowa
Agar- agar 1 torebka (4 g), woda 350 ml, 200 ml soku ze świeżego ananasa lub odpowiednio mus z ananasa, 1 łyżeczka stewi.
Wlać do garnka wodę, dodać agar- agar i mieszać do rozpuszczenia, dodać stewię i mieszać. Zdjąć z ognia i powoli dolać sok. W salaterkach ułożyć owoce, włożyć do lodówki aż stężeje. Wyjąć i pokroić w atrakcyjne kształty

Makaron gryczany
O- mąka gryczana
Z- oliwa z oliwek
M- szczypta cynamonu( jak do owoców np. jabłek) lub szczypta pieprzu
W- sól, woda( tyle by ciasto było dość twarde)
Wszystko mieszamy i ugniatamy, rozwałkować i kroić jak na łazanki
Gotować w wodzie z oliwką

Masło orzechowe
Z- orzechy nie solne ziemne sparzone, zmiksowane w młynku do kawy, łyżka miodu i oliwy z oliwek tak by wszystko połączyć
M- szczypta cynamonu
W- szczypta soli
Można też zrobić z migdałów ale muszą być bez skórki.

Mleko Ryżowe
- 4 szkl. wrzątku
- 1 szkl. ugotowanego gorącego ryżu brązowego
- 1 łyżeczka wanilii prawdziwej
- 1 łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:
Wszystko zmieszać i zmiksować blenderem na krem. Pozostawić mleko na minimum 30 minut, następnie przecedzić mleko przez gęste sito
lub gazę.

Na śniadanie
rozgotowana kasza jaglana, masełko
sezam prażony i zmielony, migdały drobno posiekane lub zmielone bez skórki, rodzynki suszone na słońcu
starte jabłko lub inne owoce
szczypta cynamonu

Pasta z cieciorki
cieciorkę namaczamy na noc w wodzie, potem gotujemy ją do miękkości
natka pietruszki nie za dużo
wrzątek tak by można było zmiksować cieciorkę i powstała pasta
miksujemy
dodajemy oliwy z oliwek ( lub masła)
pieprz do smaku
sól
Jeśli pasty wyjdzie zbyt dużo można uformować kotleciki, obtoczyć bułce bezglutenowej lub dozwolonej mące i usmażyć małe kotleciki jako danie obiadowe

Zupa z soczewicą
zimna woda
koperek
odrobina wrzątku, majeranek
marchewka, ziemniaki pietruszka
ząbek czosnku, odrobina imbiru
soczewica wcześniej moczona, trochę zmielonego kombu lub kelp
Produkty dodawać we wskazanej kolejności

Kompot zimowy
Wrzątek, suszone sparzone śliwki
Sparzone suszone morele, rodzynki, figi, daktyle, pokrojone słodkie jabłko i gruszka, cynamon.
Kawałek korzenia imbiru, kilka goździków.
Produkty wrzucać w podanej kolejności w odstępach 2 minutowych całość gotować godzinę. Owoce z kompotu można zmiksować i podać jako deser lub z ryżem albo kaszą jaglaną jako danie obiadowe.

Keks z bakaliami
• 2 duże jaja
• 4 dag masła
• 2 łyżki cukru
• 14 dag mąki kukurydzianej (lub 8 dag kukurydzianej i 6 dag ziemniaczanej)
• 3 łyżki mleka
• 2 płaskie łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
• cukier wanilinowy
• 3 dag rodzynek
• 3 dag suszonych śliwek
• 1 łyżka płatków migdałowych
• tłuszcz do wysmarowania formy
• grysik kukurydziany do wysypania formy
Utrzeć masło z cukrem, cukrem wanilinowym i żółtkami. Z białek ubić pianę. Połączyć utartą masę z pianą, dodając przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodać mleko, bakalie, a następnie lekko wymieszać. Przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej grysikiem. Piec w dobrze nagrzanym piekarniku około 40 minut.

Bułki
¾ szklanki mąki ryżowej, ¼ szklanki mąki ziemniaczanej lub skrobii kukurydzianej, ½ szklanki tapioki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, ½ łyżeczki soli, ½ łyżeczki stewii- wymieszać składniki
W osobnej misce
2 jajka, 1/3 szklanki oleju, ½ szklanki mleka ryżowego- wymieszać
Nagrzać piekarnik do 250 C, zmieszać składniki suche z mokrymi. Ciasto jest dość rzadkie, należy więc wlewać je do foremek wykładanych pergaminem. Można bulki posmarować białkiem i posypać makiem lub sezamem.

sabbia

Dziękuję bardzo, u nas jedzenie to prawdziwy koszmar od roku.
pozdrawiam

dorotamarc

U nas z KAMILEM było podobnie ,miał swoje ulubione potrawy i nie chciał próbować nic innego. Jak pojechaliśmy na pierwszą wizytę do dr. Dawidziuk,po powrocie do domu byliśmy załamani,ja bałam się że mały się zagłodzi ,bo nic nie można. Dieta bezmleczna,bezglutenowa,bezcukrowa,ja najpierw płakałam,mąż mówił,że się nie da,ale tłumaczyłam i sobie i mężowi,że skoro dieta ma tak duży wpływ na nasze dzieci i skoro rodzice Kazia dali radę to my też musimy spróbować i od stycznia Kamil jest na diecie.pierwsze dni chodził trochę głodny,ale potem się poddał i zaczął jeść to co zdrowe.Za surówkami nie przepada ,trudno je przemycić w posiłku,ale je świeżego ananasa,zamiast chleba je wafle ryżowe,,good food,, częściej robimy mu ciepłe posiłki,zamiast soku pije herbatę roibos,albo owocową słodzoną ksylitolem,robimy ciastka ryżowe,budyń bezglutenowy nzmleku ryżowym z mięs je indyka pod różną postacią iwołowinę.Dużo korzystamy z przepisów rodziców Kazia i sami kombinujemy w kuchni.jest to na pewno trochę uciążliwe ale warto spróbować.Trochę się zmieniło nasze codzienne życie,gdy idziemy do kogoś uprzedzamy,żeby nie było ciasta,cukierków,nosimy swój prowiant i pomału brniemy dalej.TRZYMAMY KCIUKI I ŻYCZYMY POWODZENIA,WARTO SPRÓBOWAĆ,POZDRAWIAMY